sobota, 25 października 2014

czyżby koniec?

Witam kochani, niestety jak na razie jest to ostatni post na tym blogu. Niestety zbyt słaba znajomość języka hiszpańskiego i brak czasu na to ff, wygrało. Czasem żeby przetłumaczyć wam jeden rozdział zajmowało mi to nawet 2 tygodnie, więc nie było łatwo. Nie chcę wykorzystać cały czas kogoś, kto będzie tłumaczył za mnie bo to bezsensu. Może w wakacje wznowię ten blog, może nie.. Jest mi strasznie smutno bo to jest moje pierwsze fanfiction które zaczęłam tłumaczyć, ale co zrobić... Może znajdzie się ktoś to zacznie tłumaczyć to po angielsku to będzie mi o wiele łatwiej, jak na razie dziękuje wam że tutaj byliście i czytaliście, i mam nadzieję, że będziecie ze mną na innych ff :*

- Kamila.

4 komentarze:

  1. O Boże! Nie błagam zastanów się! A kochałam Ten blog! To była moja miłość! To dzięki niemu zaczęłam czytać ff! Proszę jeszcze zastanów się :(

    OdpowiedzUsuń
  2. I tak byłaś najlepsza <3 Pozdrawiam :) Zapraszam do mnie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ale jeśli kiedyś znów będziesz pisać, będę pierwszą, która napisze Ci "Tak się cieszę, bo to jest zajebiste" osobą czytającą kolejny rozdział, a jeśli kiedyś zajrzysz to...
    Zostałaś nominowana do Liebster Blog Award!
    Gratuluję ♥
    więcej informacji na: hope-nadzieja-umiera-ostatnia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogłabyś znowu w wakacje zacząć pisać i w następne też :) Warto, ponieważ to jest świetne opowiadanie i choćbym miała czekać rok na jeden rozdział to poczekam :*

    OdpowiedzUsuń